poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Julczi's post



No hej!
Jest 1:30, ja nie śpię, a przed 7 wstaję. Ale walczę tutaj z moja koleżanką Glupką! :D Jutro (a w sumie dzisiaj) jadę do Witosławia i zrobię jej profeszyn seszyn. A tak serio to ona pewnie będzie się broniła przed tym, żebym jej zrobiła jakiekolwiek zdjęcie, ale dam radę! :D

Hmm może krótko opiszę, jak spędziłam święta. W sumie nic ciekawego się nie wydarzyło, spotkania z rodziną zaliczone i świąteczne obżarstwo również. Widziałam na facebook'u, że niektórzy tam dodawali zdjęcia z kuzynostwem, ja niestety jestem jedną z najmłodszych i kuzynostwo nie będzie ze mną pajacować, ja w sumie też nie miałabym na to ochoty, jakoś to do mnie nie przemawia. ;) Jedynym młodszym ode mnie kuzynem jest flaszerek:
siema
<3!
Z góry przepraszam za to, że piszę tak nieskładnie, ale nigdy nie miałam szczególnego talentu do pisania. Nie mam też bólu dupy o to, że jest śnieg w Wielkanoc. Zdarzały się też śniegi w maju, więc... :)
Cieszmy się tym, co mamy. Tak chyba najprościej, po co sobie dodatkowo psuć humor?

W piątek CHYBA pojadę do Pauli do Kopaszewa (kisski, kochanie), ale to jeszcze nie jest pewne. No a w sobotę Drzwi Otwarte w Kolbergu. No właśnie, zapraszam wszystkich! 6 KWIETNIA, SOBOTA; STARTUJEMY O 9. Dominika będzie w kawiarence, więc jedzenie weźcie z domu, bo ja bym nie ryzykowała. :D A później, w sobotę wieczorem skoczę do Barchlina opróżnić trochę lodówkę Dominiki i pogadać z Kasią! <3

I tak to przeleci jakoś. Jeżeli macie jakieś szczególne pomysły na wpisy (niekoniecznie moje) to nie krępujcie się i piszcie w komentarzach, bo ja serio nie mam pojęcia, o czym ciekawym mogłabym tu napisać. Przepraszam, ze tak nudzę.

Do kiedyś tam!

Marta kazała napisać, a więc:
Jutro jadę do mojej kochanej Martusi i będę oglądać, jak tarza się w śniegu! <3 Może zrobię jej zdjęcie i tu dodam! <3



Ja tam wolę taką pogodę niż upał! :) Dobranoc. :>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz